Panuje przekonanie, że nasi prehistoryczni przodkowie byli ograniczeni. Tak postulują przede wszystkim ci, dla których rozwój społeczeństw jest linearny, czyli od małpy do człowieka rozumnego.
Kto w takim razie zostawił po sobie megalityczne budowle, które przetrwały do naszych czasów, rzeźby, ozdoby i malarstwo jaskiniowe? Zagadki z przeszłości są zadziwiające, a przez niektórych odrzucane, bo nie pasują do ustalonego schematu.
Zapraszam Cię, drogi czytelniku i kolekcjonerze, do wspólnej podróży, która przerzuci Cię ze strumienia egoistycznej ewolucji do porywistego potoku kultury i dorobku ludzkiej wyobraźni.
Sezon zbiorów gąbek morskich właśnie się skończył. Jest rok 1900 i w drodze powrotnej statek z ekipą płetwonurków dopada sztorm. Błądzą po wzburzonym Morzu Śródziemnym, aż trafiają na małą wyspę. Jest niewielka, ma tylko 3 km szerokości, za to w starożytności była bazą dla piratów z Cylicji.
Niedaleko wyspy odkrywają pozostałości zatopionego statku, wśród których jest znalezisko nazwane później „mechanizmem z Antykithiry”.
Dziś wiemy, że jest to niezwykłe urządzenie techniczne do przeprowadzania obliczeń astronomicznych, a kunszt wykonania świadczy o tworzeniu zaawansowanej mechaniki precyzyjnej sprzed 2000 lat. Artefakt pochodzi z odległej przeszłości i w teorii nie powinien istnieć, bo nie pasuje do swoich czasów.
Co widzisz, kiedy słyszysz nazwę Nazca? Przed oczami pojawiają się geometryczne kształty i olbrzymie geoglify, które rozciągają się na najbardziej znanym na świecie płaskowyżu w Peru. Można je oglądać tylko z lotu ptaka. Jednak trwające badania nie przybliżają historii ich powstania.
Jakie jest ich przeznaczenie? Rysunki z Nazca są jedną z największych tajemnic na naszej planecie.
Pasjonat archeologii, Heinrich Schliemann, został wyśmiany po tym, jak ogłosił, że wyrusza na poszukiwanie Troi. Przecież to mit! I historycy pukali się w głowę.
Jednak Heinrich zakładał, że nie wszystko opisane w „Iliadzie” przez Homera jest zmyślone. Według wskazówek zawartych w epopei wybrał się w 1870 roku w podróż do Azji Mniejszej, gdzie niedaleko rzeki Skamander odkrył ruiny dawnych miast i szczątki homeryckiej Troi.
Powyższe przykłady to tylko zagadkowe okruchy, ale pokazują, że cywilizacje, które były przed nami na Ziemi, miały swoją własną drogę rozwoju i opierały się o swoją własną wiedzę. Zniknęły, podobnie jak zniknie nasza, gdyż wszyscy podlegamy temu samemu cyklowi.
Nowe odkrycia poszerzają horyzont wiedzy i stawiają pod znakiem zapytania utrzymujące się przez dekady twierdzenia o rzeczywistości. Ile zagadek wciąż ukrywa się przed archeologami i pasjonatami, być może czas pokaże, ale już wiemy, że kiedyś istniały cywilizacje wysoko rozwinięte.
Władza i nauka wyznaczają granice ludzkiej wyobraźni, narzucają ograniczenia, a postęp i samodoskonalenie oddalają nas od prawdy. Można odnieść wrażenie, że współczesna edukacja jest bardziej kontrowersyjna, aniżeli znalezione artefakty.
System wartości początku XXI wieku sprawia wrażenie szalonego spektaklu nieustających zmian i innowacji, a kiedy przychodzi czas na refleksję, pragniemy duchowych aspiracji — czujemy tęsknotę do czegoś, co jest większe od nas samych.
Jeśli zastanowimy się nad tym, co tracimy, zauważymy, że jesteśmy niedostosowani i zniewoleni przez zerwany sojusz ze źródłem duchowego wymiaru natury. Tłumimy swoją ciekawość i fascynację, i odcinamy się od zasobów emocji, płynących z wszelkich form życia na Ziemi.
Natura jest żywą tajemnicą jak nasza świadomość. I od nas zależy, czy chcemy poznawać ducha żywego świata i nieznane wymiary naszego istnienia, czy będziemy żyć w kleszczach samoograniczającej się kultury materialistycznej i poczekamy, aż postępująca dewastacja planety uniemożliwi nam poszukiwania.
Wciąż nie wszystko stracone, drogi czytelniku i kolekcjonerze. Egoizm możesz rozpuścić w sztuce, bo wyobraźnia to wolność i mamy unikalną zdolność do autorefleksji.
Błędem jest przypuszczać i automatycznie zakładać, że nasi przodkowie byli tak prymitywni, że poprzez malarstwo jaskiniowe starali się wyrażać tylko codzienne życie i sposób, w jaki widzą otaczający ich świat.
Jak myślisz, drogi czytelniku i kolekcjonerze, czy sztukę prehistoryczną należy odbierać i rozumieć dosłownie? Spójrzmy na to z innej strony. Czy osoba z przyszłości, kiedy zobaczy obrazy Picassa, pomyśli, że tak postrzegaliśmy siebie, bo sztuka odzwierciedla rzeczywistość? Brzmi niedorzecznie.
Klasyfikujemy ich dzieła wg naszej wiedzy, a dla nich mogła oznaczać coś zupełnie innego. Malowali obrazy zainspirowane snami? Dzielili się przeżyciami po zażyciu wywaru z roślin, który zabierał świadomość na nieznane tripy? Mogli interpretować, używać metafory albo stosować symbolikę.
Wyobraźnia nie dawała im spokoju i pragnęli dzielić się wizjami.
Zobacz, jak wygląda sztuka artystów z prehistorii.
W 1868 r. na grotę Altamira w Hiszpanii natrafił rolnik podczas spaceru z psem, Modesto Cubillas. Natomiast pierwszą osobą, która dopiero w 1879 r. ujrzała zwierzęta na sklepieniu, była dziewczynka, Maria, córka przyrodnika i archeologa amatora Marcelino Sanz de Sautuola.
Malowidła jaskiniowe z Altamiry są jednym z piękniejszych przejawów ludzkiego ducha twórczego. Dostosowali naturalne kształty do powierzchni ścian, niektóre trójwymiarowe i w formie abstrakcji lub symbolu. Widać nie tylko technikę artystyczną, ale również percepcję przestrzenną.
Rysunki wykonane są węglem drzewnym i ochrą. Zauważysz rozmieszczone w całej grocie, na długości ok. 290 metrów, bizony, konie, jelenie, kontury dłoni, znaki geometryczne, w tym trójkąty, zygzaki i linie.
Badacze datują je między 13 000 p.n.e.-15 000 p.n.e.
Świat dowiedział się o jaskini Lascaux dopiero 5 lat po odkryciu w 1945 roku. W jej wnętrzu na kamiennych płótnach o długości 250 m znajduje się ok. 150 malowideł i 15 000 rytów skalnych pochodzących z różnych epok.
Byki, żubry, jelenie, lwy, sylwetka ludzka, postacie fantastyczne i zwierzęco-ludzkie hybrydy, rośliny, figury geometryczne, kropki zostały wykonane farbami otrzymanymi z węgla drzewnego i ochry.
W 1963 r. francuska jaskinia została zamknięta dla zwiedzających, by chronić rysunki. Malowidła powstały między 15 000 p.n.e.-17 000 p.n.e.
Na długości ponad pół kilometra znajdują się kompozycje m.in. mamutów, lwów, sowy, nosorożców, niedźwiedzi, koni, kontury dłoni, a także znaki i symbole. Rysunki jaskiniowe powstały na bazie pigmentu z ochry i węgla, i są jednym z najlepiej zachowanych sztuk prehistorycznych.
Po odkryciu jaskini Chauveta w 1994 roku przez speleologów pod kierownictwem Jeana-Marie Chauveta, władze francuskie postanowiły zamknąć ją, by chronić malowidła przed zniszczeniem.
Najstarsze datowane są na ok. 36 000 lat p.n.e.
Podczas eksploracji terenowych na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (zwana też Celebes) w roku 2017, Maxime Aubert, archeolog i geochemik wraz z badaczami natrafili na wapienną grotę i zobaczyli mierzący 136 cm na 54 cm rysunek dzikiej świni i obrysy ludzkich rąk.
Został wykonany barwnikiem z ochry, a kalcytowy nalot na części rysunku pozwolił naukowcom ustalić lata: 45 500 p.n.e.
Rok 2011, jaskinia Blombos w RPA. Profesor archeologii afrykańskiej, Christopher Henshilwood i grupa badaczy, ogłaszają, że grota mogła być domem albo pracownią dla prehistorycznych malarzy.
Odkryli „zestaw narzędzi” artystycznych, duże muszle ślimaków morskich, które zawierają pozostałości farby bogatej w ochrę oraz skałę, na której znajduje się wzór złożony z ukośnych linii w kolorze ochry, datowany na 73 000 lat p.n.e. Wg Henshilwooda może to być technika uwieczniania symboli.
Oddalamy się od przeszłości i zapominamy o ważnych rozdziałach naszej historii, która skrywa tajemnice też o tym, kim jesteśmy, ale jedno można powiedzieć o naszych prehistorycznych braciach i siostrach: byli rozwinięci intelektualnie, pomysłowi i zdolni do marzeń.