Od urodzenia mamy kontakt z przedmiotami trójwymiarowymi. Dotykamy, by poznać właściwości i rozwijamy reakcje emocjonalne. Do tej kombinacji zrozumienia i wrażliwości, która nazywana jest wyczuciem formy, odwołuje się sztuka rzeźby.
Jednak w tym artykule zainteresuje Cię nie diagnostyka tej dziedziny, ale jej zasięg i charakter.
Zapraszam Cię, drogi czytelniku i kolekcjonerze, do epoki kamienia łupanego, w której rzeźbił pradawny.
Wyobraź sobie, że światło nie ma dla Ciebie większego znaczenia — przestajesz widzieć i pozostaje Ci interakcja za pomocą m.in. dotyku.
Z początku będzie różnie, ale jeśli dasz sobie czas, rzeźba odwzajemni walorami delikatnymi, płynnymi, miękkimi, być może poczujesz zrelaksowane lub dynamiczne kontury. Fizyczna rzeczywistość nie odmówi Ci subtelnych uczuć, wyraźnych i geometrycznych kształtów.
Wówczas zrozumiesz, że ekspresja artysty, którą „przelał” na rzeźbę, wykracza poza zwykłą dla obserwatora prezentację formy.
Ale zanim przejdziemy do figurek prehistorycznych, szturchnę Twoją wyobraźnię o pradawnym, bo czy oprócz sposobów na polowanie i zbieranie, mógł wiedzieć więcej? Czy dzieląca nas z minionymi epokami ogromna przestrzeń czasowa, wyznacza granice rozwoju inteligencji?
Odkrywane przez archeologów przedmioty, budowle i wiedza o przeszłości są gromadzone i badane, a kiedy wychodzą na jaw konkluzje, które mają ogromne znaczenie dla historii ludzkości, uprzedzenia biorą górę. Rozpalmy jednak wyobraźnię, bo znajdują więcej, niż przypuszczamy.
Za pierwszą cywilizację uważani są Sumerowie, którzy ok. 6 000 lat temu, zamieszkiwali obszar znany jako Mezopotamia.
Oczywiście wcześniej grupy społeczne nie mogły utworzyć cywilizacji rozwiniętej, ponieważ propagatorzy takiej wizji okopali się twierdzeniami, że w epoce lodowej tylko polowano i zbierano.
Jednak na całym świecie pędzle i szpachelki odsłaniają przejawy ambicji, pomysłowości i przedsięwzięcia, które wymagały wspólnego zaangażowania, więc czy na pewno pradawny był na to zbyt prymitywny?
Przyjrzyjmy się ostatniemu zlodowaceniu i Gӧbekli Tepe.
12 800 lat temu wstrząsy geologiczne i powodzie zapoczątkowały kataklizm.
Mróz położył się na ziemi i rozpoczęła się ostatnia epoka lodowcowa. Wyginęły mamuty i tygrysy szablozębne. Tak rozpoczął się młodszy dryas (nazwa zaczerpnięta od krzewinki — dębika ośmiopłatkowego, dryas octopetala, którego pyłek znaleziono w osadach z tego okresu).
Ocieplenie przyszło 11 600 lat temu i ogromne powodzie podniosły poziom wody na świecie.
Zmieniło się życie na ziemi, ale nie zakończyło.
I pytanie do Ciebie, drogi czytelniku i kolekcjonerze: budzisz się rano i przychodzi Ci na myśl zbudowanie kompleksu architektonicznego, co robisz? Wstajesz i budujesz? Brzmi absurdalnie, ale czytaj dalej.
W 1994 r. w południowo-wschodniej Turcji archeolodzy znaleźli na polu kamienie wystające z ziemi. Tak odkopano Gӧbekli Tepe — megalityczną budowlę, która jest starsza o 7 000 lat od Stonehenge i piramid w Gizie.
Niektóre filary ważą do 10 ton. Osadzone są w polerowanej kamiennej podłodze, otoczone przez mniejsze, misternie rzeźbione i zdobione, a wszystkie połączone przejściami i pierścieniowymi ścianami z kamienia. Nie wiadomo, jak zostały podniesione i ustawione.
Uważaj teraz, drogi czytelniku i kolekcjonerze.
Gӧbekli Tepe pochodzi sprzed 11 600 lat, czyli budowa tego kompleksu rozpoczęła się w czasie, kiedy ziemia wychodzi z epoki lodowcowej, a rzekomi łowcy i zbieracze żyją w jaskiniach albo błotnych chatach i nie wynaleziono jeszcze koła.
A więc budzi się łowca lub zbieracz z myślą „dziś zbuduję kamienną konstrukcję” i bez wcześniejszych umiejętności, bez wiedzy i doświadczenia w pracy z kamieniem, tworzy budowle, które przetrwały do dzisiaj?
Przyznaj w komentarzu, że nie trzeba być detektywem, żeby zauważyć, że jest w tym zamysł, koncepcja i cel — historia, której nie znamy.
Przejdźmy teraz z otwartą głową do kolejnych ciekawych artefaktów.
Poniżej przedstawiam Ci znalezione przez archeologów dzieła sztuki prehistorycznej, które są starsze. Znacznie starsze.
Czy ta figurka przedstawia portret? Artysta chciał upamiętnić osobę? Dlaczego? Została odkryta przez francuskiego archeologa, Edouardo Piette, razem z grupą badaczy w 1892 r. w jaskini w Brassempouy we Francji i ma zaledwie 3,65 cm wysokości.
Maleństwo jest wyrzeźbione i wypolerowane z kości mamuta i również nazywana jest: la Dame de Brassempouy — Pani z Brassempouy lub Dame à la Capuche — Dama z kapturem.
Rzeźby kobiet — Wenus są odnajdywane na całym świecie, a imię, pochodzi od rzymskiej bogini miłości i piękna. Jednak niektórzy badacze twierdzą, że jest to nazwa chybiona, bo prehistoryczne rzeźby mogły mieć zupełnie inne znaczenie lub mogły odgrywać zupełnie inną rolę.
Dama z kapturem jest datowana na ok. 25 000 lat p.n.e. i tak realistyczna, że uchodzi za jedną z najlepiej rozpoznawalnych statuetek z epoki paleolitu, ponieważ inne (i w najlepszym przypadku) mają minimalne rysy twarzy.
Bumerang służył do polowania na zwierzęta lądowe i na ryby. Oczywiście to nie rzeźba, ale z prehistorii, bardzo ciekawy i znaleziony w Polsce.
Powszechnie uważa się, że jest wynalazkiem australijskim, ale w czasach prehistorycznych był stosowany m.in. w Holandii, Danii, Niemczech, Indiach, Arizonie i na Alasce. Dobrze zachowane znaleziono w grobowcu Tutanchamona w Egipcie.
Za to w Polsce odkryto najstarszy na świecie.
W 1985 r. grupa archeologów pod kierownictwem profesora Pawła Valde–Nowaka z Uniwersytetu Jagiellońskiego natrafiła w jaskini Obłazowej na pograniczu Spiszu i Podhala na obozowisko łowców sprzed 12 000 lat.
Wśród szczątków nosorożca włochatego, hieny jaskiniowej i lwa jaskiniowego był uszkodzony bumerang z kła mamuta. Udało się odnaleźć brakującą końcówkę. Ma długość 71 cm i waży 1 kg.
„Przyznam, że nie od razu wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z bumerangiem”, mówi profesor Paweł Valde–Nowak.
Przez ślady ochry naukowcy przypuszczają, że również mógł być używany podczas rytuałów religijnych.
„Na początku sądziliśmy, że to starannie wykonany sztylet. Po bliższych badaniach stwierdziliśmy jednak, że z racji wyglądu kojarzonego z narzędziami używanymi przez Aborygenów, musi to być bumerang, tyle tylko, że używany przez człowieka paleolitu” – dodaje prof. Valde–Nowak.
Przeprowadzono testy przy pomocy kopii z tworzywa sztucznego, żeby zbadać m.in. zasięg i poleciał na 66 m. Bumerang należy do kategorii tych, które po rzuceniu nie wracają i datowany jest na ok. 30 000 lat p.n.e.
Prehistoryczną rzeźbę Wenus, zwana także „Kobietą z Willendorfu”, odkrył robotnik, Johann Veran, podczas wykopalisk w 1908 r. w pobliżu wioski Willendorf w Austrii, które prowadził austro-węgierski archeolog, Josef Szombathy.
Ma wysokość 11 cm i została wykonana z wapienia i zabarwiona czerwonym pigmentem ochry. Na nadgarstkach ma bransoletki, a czy paleolityczny rzeźbiarz, celowo „zasłonił” twarz fryzurą z rzędem siedmiu drobnych loczków albo nakryciem głowy?
Podobne, ale nieco młodsze rzeźby Wenus, znaleziono w Rosji, a ostatnie badania sugerują, że skała, w której była rzeźbiona, może pochodzić z południowych Alp albo ze wschodniej Ukrainy. Datowana jest na ok. 30 000 p.n.e. i być może „podróżowała”, zanim trafiła do Austrii.
Wyrzeźbienie figurki z kła mamuta, która datowana jest na 40 000 lat p.n.e., zajęła, wg Wulfa Heina, który w eksperymencie użył narzędzi dostępnych w epoce lodowcowej, ponad 400 godzin.
Na jej fragmenty natrafił geolog, Otto Völzing w 1939 r. podczas wykopalisk w jaskini Hohlenstein-Stadel w południowo-zachodnich Niemczech.
Kawałki przeleżały w pudełku 30 lat. Kiedy w końcu została złożona z setek elementów, zaczęła przypominać postać antropomorficzną, wysoką na 30 cm. Dla niektórych jest hybrydą — połączeniem człowieka z lwem, a dla innych niedźwiedziem w pozycji stojącej.
Jest też prawdopodobne, że to postać w „kostiumie” i odzwierciedla rytuały i praktyki szamańskie, które były popularne w Europie, na Syberii, w Ameryce Północnej i Południowej.
Jeszcze nie opuszczamy południowo-zachodnich Niemiec, bo prowadzone wykopaliska i liczba znalezionych artefaktów w tym regionie jest duża i zachęcam Cię, drogi czytelniku i kolekcjonerze, żebyś rzucił okiem do jaskiń i grot Schwäbische Alb, bo jest co podziwiać.
Sześć elementów figurki Wenus z Hohle Fels odkrył zespół archeologów w 2008 r. pod kierownictwem Nicholasa J. Conrada z Uniwersytetu w Tybindze. Po złożeniu ma 60 mm wysokości i 34 mm szerokości.
Wykonana z kości mamuta przetrwała tysiące lat i przedstawia postać kobiety znana również jako Wenus ze Schelklingen (nazwa zaczerpnięta od miejsca znalezienia). Zamiast głowy ma oczko i naukowcy snują podejrzenia, że była noszona jako amulet lub biżuteria i miała symboliczne znaczenie.
Prehistoryczna Wenus jest datowana na ok. 40 000 lat p.n.e.
Rzeźbiono na wszystkich kontynentach z materiałów naturalnych jak kamień, drewno, kości, glina, później w metalu. Sztuka prehistoryczna była upowszechniona i nie powstaną żadne dzieła i wynalazki nagle oświeconych bez udoskonalanych wcześniej umiejętności.
Być może dzięki pradawnym, którzy przetrwali epokę lodowcową z wiedzą znacznie starszą, niż przypuszczamy, narodziła się historia ludzkości i dali początek współczesnemu światu. Czy kiedykolwiek dotrzemy do źródła tej wiedzy?
Godzina jazdy samochodem od Gӧbekli Tepe znajduje się miejsce nazwane Karahan Tepe. Zostało odkryte przez tureckich archeologów w 2019 r. Profesor Necmi Karul, prowadzący wykopaliska, uważa, że mogło być miejscem rytualnych spotkań, a władze tureckie ogłosiły, że jest starsze od Gӧbekli Tepe.
1.
2.
3.
4.
5.
Encyklopedia Britannica
„Ancient Apocalypse”, Graham Hancock 2022